Roślina przyszłości?


Współczesne rolnictwo wymaga poszerzania zakresu wiedzy w temacie roślin, technik uprawy czy wykorzystania zebranego plonu. Ponadto rolnicy muszą dostosować wszelkie nowinki do warunków klimatycznych uprawy. Jest to część produkcji, o której człowiek w bezpośredni sposób nie może decydować, a która w dużym stopniu warunkuje powodzenie uprawy. Oprócz aspektu ekonomicznego ważne jest, by uzyskać możliwie obfity plon pokrywający zapotrzebowanie rynku zbytu lub własnego gospodarstwa.

W dzisiejszym wpisie chcielibyśmy przybliżyć Wam roślinę, która w rolniczym świecie zaczyna być ponownie doceniana ze względu na swój alternatywny charakter.


SORGO, bo to właśnie tej roślinie będzie poświęcony nasz post, należy do rodziny wiechlinowatych i jest jedną z najstarszych i najważniejszych roślin zbożowych. W światowych zasiewach zajmuje piąte miejsce zaraz po pszenicy, ryżu, kukurydzy i jęczmieniu. Naturalnie występuje w Afryce, południowo-wschodniej Azji i Indiach. Uprawiane jest również w Ameryce Północnej i Południowej. W Europie sorgo spotkać można przede wszystkim we Francji, Włoszech, Niemczech, ale także i w Polsce. Na podstawie cech morfologicznych wyróżnia się pięć form użytkowych sorgo: ziarniste, pastewne, sorghum-almum, trawa sudańska oraz hybrydy sorgo z trawą sudańską.

Uzyskiwany plon przeznacza się na cele spożywcze, tutaj głównie na produkcję mąki, kaszy, napojów alkoholowych; cele paszowe - produkcja kiszonki oraz cele energetyczne (pozyskiwanie biogazu) i przemysłowe. Szczególną zaletą ziarna sorgo jest to, że nie zawiera ono glutenu, wobec tego może wzbogacać dietę osób z celiakią lub tych, które zdecydowały się przejść na tzw. dietę "gluten free".

                                  


Sorgo stanowi alternatywę, a nawet pewnego rodzaju konkurencję wobec kukurydzy ze względu na szczególne przystosowanie do uprawy na obszarach o mniej sprzyjającym klimacie. W warunkach klimatycznych Polski sorgo, jako roślina dnia krótkiego (C4) miewa problem z osiągnięciem dostatecznie dojrzałego ziarna, jednak cechuje się większą wydajnością fotosyntezy i szybszą produkcją biomasy. Współczynnik transpiracji wynosi 250 - 300 g H2O / 1g suchej masy.

Obawa o problemy z dojrzewaniem plonu i koniecznością jego dosuszenia może stanowić pewnego rodzaju barierę dla rolników, którzy chcieliby spróbować uprawy sorgo, jednak podobne przeświadczenia istniały także, gdy ponad 60 lat temu w Polsce rozpoczęto uprawę kukurydzy. Rozwiązania tego problemu są przynajmniej trzy - po pierwsze, wczesny termin siewu: przy ciepłej wiośnie bez obaw można go wykonać już z końcem kwietnia, lecz dla bezpieczeństwa ochrony uprawy przed lokalnymi przymrozkami zalecany termin siewu to I-II dekada maja. Po drugie - możliwość dosuszenia ziarna, które uzyskuje wówczas odpowiednią dojrzałość, a pozostała część rośliny może być przeznaczona na paszę. Po trzecie - uprawa form paszowych.


Wracając jednak do aspektu konkurencyjności wobec kukurydzy - zapewne każdy rolnik pamięta, jak kilka lat temu lato zaskoczyło nas falą długotrwałych upałów. Susza dała się we znaki wszystkim uprawom, rośliny wysychały na polu, do tego dochodził problem z wjazdem maszyn uprawowych, ponieważ wierzchnia warstwa gleby była nadmiernie przesuszona. Jak w tym czasie z praktycznego doświadczenia wyglądało sorgo? Piękne, zielone, dorodne rośliny z wiechami obwieszonymi ziarnem, warto podkreślić - dojrzałym ziarnem. Plon ziarna w tamtym okresie dochodził do nawet 15 ton z 1 hektara. I ten właśnie moment, gdy zmiany w przebiegu pogody oraz występujące susze i posuchy narażają rolnika na straty jest kluczowym momentem do zwrócenia się ku alternatywnym rozwiązaniom o kosztach porównywalnych lub nawet niższych z tradycyjnymi uprawami. 

Chcąc już na koniec sprecyzować dokładnie czym roślina sorgo wyróżnia się na tle kukurydzy pod kątem odporności na suszę skupiliśmy swoją uwagę na trzech najważniejszych aspektach.

Rośliny sorgo są odporne na susze ze względu na:
  • mocny system korzeniowy, który w warunkach głębokiego niedoboru wody wchodzi w stan uśpienia by wraz ze wzrostem poziomu wilgotności kontynuować wegetację,
  • nalot woskowy pokrywający liście i łodygę rośliny, który zabezpiecza przed nadmierną transpirację,
  • swoje pochodzenie - klimat suchy, tropikalny z okresami o bardzo długich niedoborach wody
Tym akcentem zakończymy dzisiejszy wpis jako formę zapoznania się z rośliną sorgo. Dla dalszego zainteresowania przygotujemy także osobną informację odnośnie wskazówek uprawy tej jakże ciekawej rośliny. 

Pozdrawiamy, 
N&P


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rolnictwo w laboratorium - część pierwsza

Rolnictwo w laboratorium - część druga

Dwa słowa od nas i o nas